wtorek, 25 listopada 2014

Uwaga!

Ostatnio mam dni że albo będę płakać albo wszystkich gryź. Jeżeli mam dobry humor to uprzejmie proszę by go nie rozpierdolić, bo jak rozpierdolisz mi humor to albo będę chciała zabić ciebie albo siebie. Więc to co chcesz powiedzieć ma trafić najpierw do mózgu a potem wydobyć się z jamy ustnej. Jeżeli ktoś nie posiada czegoś takiego jak mózg to proszę mnie o tym jak najszybciej poinformować. Załatwię sobie zakaz zbliżania się.
Dziękuje za przeczytanie >;]

Dzieci

https://www.youtube.com/watch?v=hwZdDmwnxgA&index=5&list=RDh1Py6_qAnrc

Ulice - piekło,
tu spadasz na dno.
A ja wiem jedno,
że to jest nasz dom

[Kajman]
Dzieci. Godzinami bawią się w podchody z psami,
już nie jeżdżą na rowerach lecz jumanymi furami.
Chcą być rycerzami nocy, ale nie Robinami
nie chcą być parobkami za tysiąc złoty z groszami.
Dzieci, ej czy mam ich winić?
Że w TV widzą piękną przez które, są bardziej chciwi?
Ich matki nie mają na opłaty, w serialach koją stres,
a dzieciaki co noc gdzieś przelewają swoją krew.
Podobno ten co nie miał chce dwa razy bardziej,
one widzą w tym rzemiosło, chcą Iphone'a na kartę,
najnowsze kolekcje Tomiego, tatuaże.
Te dzieciaki myślą prosto, idą za złym przykładem.
Jestem dowodem, że nie zawsze
identyfikuję się z tym miastem, gdzie masa kasy pragnie,
gdzie dzieciaki sprowadzają na parter.
Reguły są takie: dawaj hajs, ja schowam kastet.


[Kaczor]
To dzieci tych metropolii w niewoli agresji i zła,
żyją jakby miało nie być jutrzejszego dnia.
Przedstawienie - gra trwa. Życie losy gmatwa, niełatwa
jest egzystencja w klatkach, betonowych matniach.
To galimatias, widzę go co dnia.
Tu litość nie jest modna, litość to zbrodnia mówi napis na murze.
Jak wilk w owczej skórze czai się gdzieś nadzieja na zmiany.
Czy potrwa to dłużej, czy też naszym potomkom coś damy?
Tą lepszą przyszłość? W tunelu światło,
by kilkuletnie dziecko nie szło za w sztok pijaną matką.
Szok tą gadką wzbudzę. Nie niestety, choć chciałbym,
już dawno się nie łudzę, widzę czarno białe barwy.
Jest jeszcze czerwień - kolor przemocy i walki.
Dzieciaki mrocznych podwórek żyjących, lecz jakby martwi.
Martwisz się tą sytuacją? Czy przymykasz oczy?
Ulica ma ścieżki, po których sam diabeł kroczy, skurwysynu.


[Paluch]
Nie mają na to wpływu, w której rodzinie się rodzą,
choć nie ma lekko, z dumą mówią skąd pochodzą
bez narzekania, oni nie czują się lepsi,
choć pierwsze w życiu kroki stawiali przez pinezki.
Musieli być dorośli w wieku kilkunastu lat,
dla nich to rzeczywistość, a dla Ciebie straszny świat.
Nie chcą wiele jeść, pić i przeżyć,
a z drugiej strony krzywdzone hajsem bananowe dzieci
z prywatnych szkół i z osiedli strzeżonych
produkty swoich starych wyobraźni pozbawionych.
Bękarty hajsu znają życie tylko z książek,
chcą mieć, brać i kupować, wydawać forsę.
Kto ma lepiej? Jako widz temat oceń.
I gdzie byłeś ty jako mały chłopiec?
Sam jestem ojcem i wiem kurwa jedno
wartości nie kupisz nawet najdroższą monetą.



Niełatwa jest egzystencja

Ulice - piekło,
tu spadasz na dno.
A ja wiem jedno,
że to jest nasz dom

poniedziałek, 17 listopada 2014

takie tam nudy z rana





Macie bo mi dziś weszło. ogólnie zajebijsta playlista

https://www.youtube.com/watch?v=djE-BLrdDDc&list=RDG9ITtVbx-c4&index=18

Olimpiada z bio i cholerny 17-sty

Olimpiada z bio - 35p/60p słabo ale w sumie i tak powtórzenie do egzaminu jest.
Pokłóciłam się z koleżanką. Bo ona może wszystkim wszystko robić. Gnieść żebra tak by bolały, podduszać itp ale jak ją się dotknie to najlepiej dożywocie bo ma padaczkę. Ja rozumiem że do niej się trzeba bardziej delikatnie obchodzić ale ona nie może przez to robić co chce.
Potem spotkanie z Hazz. całkiem fajnie :3
Dom i komp. Boshe jak dobrze. Cały weekend nauki i w końcu odpoczynek :3
Macie cytacik
tak jakby ktoś nie kojarzył to ten cytat to to : https://www.youtube.com/watch?v=-2U0Ivkn2Ds
tylko że po polsku

aaaaa jaka ulga

A więc człowieki moje kochane.
Przez długi czas mnie nie było i nie dawałam żadnych zdjęć przez dwa powody.
1 Miałam olimpiadę z biologii
2Miałam problem z dodawaniem zdjęć. ale sytuacja została opanowana :D

To może tak na sam początek przedstawię wam dzika mojej matki, który nie wiem już gdzie się podział, ale gdzieś w mieszkaniu jest.


czwartek, 6 listopada 2014

PRZEPRASZAM ;/

Przepraszam że mnie tak długo nie było. Dada się domagała jakiś postów i Nowi mi dziś przypomniał krzycząc na próbie do mnie "Białe co skacze!", ale to jest Nowi więc tego komentować nie będziemy ;)
No więc, co się działo? Oj no trochę mnie nie było więc trochę się wydarzyło, trzeba przyznać.
Okazało się że jestem wkurwiająca dla połowy klasy ;] współczuję że muszę ze mną wytrzymywać *pokazuje środkowy palec* dla was się nie zmienię, bo jak to by powiedziała Kinga "JESTEM SUBCIO!!!".
Olimpiada z bio się zbliża dużymi krokami. Mam nadzieję, że dostanę się do etapu powiatowego, ale wątpię.
Wczoraj jak mnie nie było w szkole to podobno była jakaś spina z Wątrobską. Dziś za to cała klasa pisała skargi na nią. Kompletna masakra. Na całe szczęście mnie nie było.
Dziś chodzi za mną to: https://www.youtube.com/watch?v=GX0-HPcjo_c


"Moja i twoja nadzieja
może uczynić realnym krok w chmurach


Musisz odnaleźć nadzieję
i nie ważne że nazwą ciebie głupcem"


Gadałam dziś z Tosiełełełełełem :3 Boshe jakie to słodkie stworzenie <3
Była jeszcze akcja z Grześkiem i wyznawaniem miłości ale okazało się że to Kamila.


Dalej mi się pisać nie chce, ale chyba już nic takiego nie było. Jeszcze raz wielkie PRZEPRASZAM.