niedziela, 27 grudnia 2015

Rozmowy nocą

-Daj mi szopa *mówię do Moni*
-Nie
-No daj mi szopa. Chce spać.
-Nie, masz ze mną rozmawiać.
-To daj mi nogę
-Po co?
-No daj mi nogę.
*Monia daje mi nogę*
-No teraz mogę spać *przutulam stopę Moni w puchatej miziatej skarpetce i idę spać*
-Halo *Monia trzepie nogą* halo masz ze mną rozmawiać

sobota, 26 grudnia 2015

Drugi dzien swiat u tesciow

Zostalam zaproszona na obiad do teściów na drugi dzień świat (czyli dzisiaj). Bylo bardzo Milo. Poznalam rodziców Patryka (kuzyna Bartka) babcię, prababie, i bylo bardzo fajnie. Polubilam tą rodzinę. Może przez to ze czuć tą rodzinną atmosferę i czuje się jak u Moni gdy jest dziadek i babcia i w ogóle. Dobra ja kończę. Wesolych świat misie i zebyscie tez spotkali tak zajebistą osobę w swoim życiu jaką dla mnie jest Bartek

piątek, 25 grudnia 2015

Święta

Cóż moi kochani. Święta i kultura osobista zobowiązują. Wiec życzę wam wesolych świat i zarabistego sylwestra (tylko nie przesadzajcie) :D
Po chwale się choinką na drucie xd

Zdolnosci Joli

Jola (moja mama) poprosila mnie bym się pochwalila jaka jest zdolna. Uszyla sukieneczke dla Amelki, która jest cudna. Szczerze mówiąc podoba mi się tak ze sama bym chciala taką :3 *.*

niedziela, 20 grudnia 2015

Ciekawe rozmowy cz. Ktoras_tam

Przy obiedzie u Moni.
-To ja ci przyniose- Monia
-Ooooo dostane obiad do łóżk... na podloge. A po co mi to maslo na widelcu?
-No dla smaku. Nigdy nie jadlas ziemniaków z maslem?
-No nigdy. Rozdziewiczasz mnie.
-To chyba nie ja.

piątek, 18 grudnia 2015

Mam zaleglosci

Przepraszam że nie pisalam przez tak dlugo. Dużo się dzialo. Za dużo.
Tosiek mnie upomnial że taka trochę tutaj cisza. Dobrze że go mam i to nie tylko do przypominania o postach.
Otóż bylam na zawodach w Gliwicach na SPAL trampach i bylo zajebiscie. Dziewczyny na terenach chcą soliwki wiec widzę poprawy. Klaudia bardzo fajnie zasowa i widze ze się stara i próbuje i zaczyna to czuć. To wszystko zaczyna ją wchlaniac tak jak ona wchlania każdy krok i nutę. Jak tak dalej pójdzie to będzie na takim etapie jak ja. Zakochana w tańcu tak że rzygam ze zmęczenia ale nadal cisne. Może komuś sue to wydać chore i nienormalne bo zrowie jest najważniejsze itd ale jest cos po za tym cos co jest ważniejsze niż bezpieczeństwo stania z dwóch nogach na chodniku.
Zaczelam być z Bartkiem. Dziś są jego urodziny i nasza tygodnica. Fajnie...w sumie. Zasganawiam się jak on ze mną wytrzyma. Czasami się potrafię tulic jak pojebana a potem nie wiadomo czy żyje bo mam za dużo myśli. Jestem chyba zbyt pojebana na związki. Ale no trudno co się stalo to się nie od stanie.
Mam fazę na sulina Miedzy mną a tobą. Zajebiste jest. Polecam Krystyna Wolan 2015

sobota, 5 grudnia 2015

Post bez tytulu bo nie mam pomyslu

Dzisiaj byli fajny dzień. Matka się zmotywowala i poszla na szkolenie na którym ja bylam godzinę nie całą. Trening okolo 4h :3 Dziewczyny przy pizzy zgadaly się o mandatach. Moją trenerkę scigala policja samochodem w środku parku jadąc 3km/h XD. Tata jakiejś koleżanki chcial zrobić policje w konia i mowil do nich po czesku ale jego córka go wydala bo miala w tedy 5 lat j zaczela normalnie mówić po polsku XD. Znajoma sobie szla z kolegą który pil piwo i nagle policja jedzie i ten kolega wyrzucil tą butelkę z piwem w krzaki, policja podjezdza i daje mu mandat za zasmiecanie XD. Bylo zajebiacie :3
Potem pojechalam do domu i tam zastalam Krzyska, Martynę i Amelię. Krzysiek mnie nie poznal jak weszlam. Chyba schudlam. Dostalam tiktaki minionki :D
Potem podrzucilam Dadzie korektor ale oczywiście zapomnialam jej dac katalog. Idiota ze mnie ehhh.
Na koniec dnia pohechalam do Moni i tam bylo fajnie bo zajebiscie mieć takich bliskich przyajciol z którymi pogadasz o wszystkim. Tak z nią czasem gadam i tak sobie myślę ze mam cudowną grupę taneczną, teatralną, mam fajnych ludzi w klasie, dobrze mi idzie w szkole i mam najlepszych przyjaciol na świecie i w sumie nic mi do szczęścia nie potrzeba więcej.
Jak wrocilam do domu to matka mnie wkurwila swoją glupotą. Dostalam od niej autograf bboya Maykela. Podobno tańczy break dance i opowiada o motywacji z tańcem i takie tam. Oczywiście zna Dariusza Kryle bo jego znają chyba wszyscy i jestem  z tego strasznie dumna.
Dobra ja kończę. Na zdjęciach jest mój tiktakowy minionek, nowy tatulaz od Moni i autograf.
Dobranoc :*

piątek, 4 grudnia 2015

Dziś

Dziś był w sumie fajny dzień. Bylam w szkole. Mialam sprawdzian z woku. Bylam na Makbecie w kinie (tylko ja zrozumialam ten film i tylko mi się on podobał). Pojechalam do domu by zjeść obiad i do Moni.
U Moni bylo fajnie. Biedny mój Sherlock się rozchorowal ale zostawilam jej "przypadkiem" witaminę C. Mam nadzieje ze będzie z nią dobrze.
Caly czas piszę z Bartkiem :3
Dobrze mi idzie w oriflame. Mam duże zamówienia i w ogóle fajnie.
Mam nadzieje ze u was wszystkich czytających też w porządku.
Pamiętajcie żeby się nigdy nie poddawać. Życzę wam Wesolych Świąt. Pewnie kilka postów się pokaże przed świętami ale życzeń prosto z serca nigdy nie za wiele.
Buziaki :*
PS: Dzięki Tośku <3

wtorek, 24 listopada 2015

24.11.2015

Akurat skonczylam plakac i zamknąc się w lazience z fajką jak przyszli rodzice
Plakalam dzisiaj 3raz. Ale nie tak jak zwykle czyli splywające cucho leży po policzkach tylko darlam się i dlawilam lzami.
Po raz pierwszy na filmie. Tak jakbym tego potrzebowala, jakbym w końcu miala jakieś prawdziwe emocje.
Po raz drugi na treningu. W zeszly czwartek kiedy mialam takiego dola ze myslalam ze rozpada sie świat bo zjebaly mi się dwa komputery, rozwalilam część ekranu od starego telefonu, źle mi poszla kartkowka z fizyki i dostalam jedynkę z geo a na dodatek poklucilam się z Monią i cala każą uzbierana na nowy telefon miala pujsc na nowego laptopa nie mialabym kasy na zawody i na nową bluzę na te zawody. Moja grupa, moje dziewczyny z treningów uzbieraly dla mnie kasę na zawody żebym miala na startowe ze dwie kategorie. Plakalam ze szczęścia z koperta w ręce i obtulona kilkunastoma dziewczynami z grupy. Pomyslalam w tedy ze wszsstko się ulozy.
Trzech i ostatni raz dziś plakalam gdy zostalam sama w domu po trenie. Powiedzialam o calym zajściu rodzicom którzy wydarli się na mnie ze odgrywa biedaka po czym zaczęli codzienny temat ze nie mają pieniędzy i ze nie wiadomo jak dlugo mama utrzyma się w pracy. Plakalam bo odrywają przedemna biedaków którymi są bo ledwie wiążą koniec z końcem i juz nie chce tego sluchac. Mam ten oriflame i daje korki i sprzedaje książki i jakoś zbiera tą kasę nie wydając na nic. Sądzą ze nie umiem z nimi rozmawiać. Z nimi się nie da rozmawiać.Mogli by zamiast darcia się na mnie po prostu powiedziedziec ze damy radę ale optymizm chyba nie leży w ich naturze.
Może to się wam wydać zalosne ale musialam to z siebie wyrzycic.
Kocham moją grupę i moich przyjaciol. Są najlepsi na świecie. A rodzice...cóż. chcę się jak najszybciej od nich wynieść.

wtorek, 17 listopada 2015

Zakupowo

Wiem wiem. Wczesna jestem ale zapomnialam. Mam ostatnio za dużo na glowie.
Fajnie byli i będę miala ta koszulkę :D

niedziela, 8 listopada 2015

Moje zdobycze z targów

Zapomnialam się wczoraj pochwalić :D

Witam w niedziele

Dzień dobry. Wszyscy śpią. Ja wstalam bo chcialam się wyszykowac do kosciola. "O jeju! Krysia do kościoła?!" Tak tak, wiem że wiecie że wierzę w karmę i nadal twierdze ze dobre uczynki do nas wracają ale ostatnio dzieje się ze mną coś dziwnego i wydaje mi się ze kościół to będzie odpowiednie miejsce na pozbycie się niepokoju. Buziaki :*

poniedziałek, 2 listopada 2015

Znalezisko

https://www.youtube.com/watch?v=jAnIfqF-Mu8

Fajna nutka :3

 Znajomi opowiadają ci co zrobił ostatniej nocy
Ile dziewczyn całował ile polubił
a ty próbujesz zapamiętać, że nie ma sposobu abyście zostali przyjaciółmi

Lecz teraz jesteś
Wyglądasz jakbyś naprawdę go lubiła, lubiła
I czujesz że ci go brak, brak
Mówisz jakbyś naprawdę go kochała, kochała
I teraz tańczysz jakbyś go potrzebowała, potrzebowała

 Pocałował cię w usta i otworzył ci oczy
Musiałaś złapać oddech tak się zdziwiłaś
i zawsze zapominałaś jak to jest żyć w jego kłamstwach

Przyciągnął cię bliżej powiedział że nigdy nie puści
Nie mogłaś mu zaufać, lecz nigdy nie odmówiłaś
W tamtej chwili sprawił że zapomniałaś jak to jest gdy go brak.

W mieszkaniu mamy Alana

Dzisiaj w tym pięknym slonecznym dniu, kiedy jechalam przez zalane ulice naszego okropnego Sosnowca nie sadzilam że spotka mnie taka przyjemność jak odwolanie polskiego :3 Nic oczywiście do polskiego nie mam ale opcja kończenia o dwie godziny wczesniej jest niezwykle kuszaca.
Alan przyjechal pod moją szkolę. PRZYWIÓZŁ MI JEDZENIE :D taki kochany :3 potem pojechalismy do domu jego mamy i karmilismy chomiczka. Ładne widoki na tej sybetce. A potem do mnie na obiad.
"Byliśmy w mamie mieszkaniu żeby nakarmić chorgmika" XD

niedziela, 25 października 2015

czwartek, 22 października 2015

https://www.youtube.com/watch?v=r_siYfZDh5w

Nie mogę kupić Twojej miłości, nawet nie chcę próbować.
Czasem prawda nie sprawia Ci radości, lecz nie zamierzam kłamać.
Ale nigdy nie miej wątpliwości co do tego, że moje serce bije tylko dla ciebie, bo ono bije tylko dla Ciebie.

Wiem, że daleko mi do perfekcji , nie tak jak twojemu towarzystwu.
Nie mogę spełniać Twoich życzeń, nie będę obiecywać Ci gwiazd.
Ale nigdy nie miej wątpliwości co do tego, że moje serce bije tylko dla ciebie, bo ono bije tylko dla Ciebie.

Bo właśnie wtedy, kiedy jesteś zrezygnowany,
Kiedy wszystkie twoje wysiłki na nic się zdają
Kiedy uświadamiasz sobie, że rzeczywistość cię przerasta
To właśnie wtedy doświadczysz mojej miłości.

A kiedy krzyczysz,
Kiedy upadasz i nie możesz wstać, ponieważ jest zbyt ciężko,
Kiedy przyjaciół, na których polegałeś, nie ma w pobliżu,
To właśnie wtedy doświadczysz mojej miłości.

Nie zobaczysz mnie na imprezach, myślę, że po prostu nie jestem przebojowa.
Nie będę w kółko śpiewać, "Kochanie, jesteś tym jedynym".
Ale nigdy nie miej wątpliwości co do tego, że moje serce bije tylko dla ciebie, bo ono bije tylko dla Ciebie.

Wiem, że czasami się złoszczę i mówię nie to co myślę,
Wiem, że chronię się tym, że nie okazuję swoich uczuć*
Ale nigdy nie miej wątpliwości co do tego, że moje serce bije tylko dla ciebie, bo ono bije tylko dla Ciebie.

Bo właśnie wtedy, kiedy jesteś zrezygnowany,
Kiedy wszystkie twoje wysiłki na nic się zdają
Kiedy uświadamiasz sobie, że rzeczywistość cię przerasta
To właśnie wtedy doświadczysz mojej miłości.

I kiedy krzyczysz,
Kiedy upadasz i nie możesz wstać, ponieważ jest zbyt ciężko,
Kiedy przyjaciół, na których polegałeś nie ma w pobliżu,
To właśnie wtedy doświadczysz mojej miłości.

Bo właśnie wtedy, kiedy jesteś zrezygnowany,
Kiedy wszystkie twoje wysiłki na nic się zdają
Kiedy uświadamiasz sobie, że rzeczywistość cię przerasta
To właśnie wtedy doświadczysz mojej miłości.

środa, 21 października 2015

Ciekawe rozmowy Krzychu + Nowi

Krzychu: Nowi ale ty spoważniałeś na tą twoją 16stkę!
Nowi: No wiadomo dojrzewam
Krzychu: No rośnie ci mózg
Ja: To tak jak na trzydziestkę z brzuchem?
Krzychu: Tak Kryszardo.
Nowi: Nie no ale będzie się trzymało formę.
Krzychu: No wiadomo. Siłka, granie i w ogóle
Nowi: U ciebie Krzychu to chyba granie, kebaby, chipsy, granie, kebaby, chipsy
Krzychu: Ej ale w kebabach jest sałatka!!!

No wymiękam przy nich XD
https://www.youtube.com/watch?v=g7wxhld3lKY

Bo właśnie wtedy, kiedy jesteś zrezygnowany,
Kiedy cokolwiek, co robisz nie jest wystarczająco dobre,
Kiedy zdajesz sobie sprawę, że nigdy nie myślałeś, że coś może być tak trudne,
To właśnie wtedy odczujesz moją miłość.

I czuję mięsień, w którym zapisane Twoje imię
I czuję ten ból, i tą świadomość, że on nie minie

Nie trać mnie, nawet jeśli chcesz końca i masz rację.

-Woow. Dużo się pozmieniało.
-Długo Cie nie było. Mieliśmy remont całego mieszkania i ja też się zmieniłam.
-Tak? A jest coś co się nie zmieniło po tych dwóch latach?
-Nadal Cie kocham.
-... a co byś zrobiła gdybym powiedział że chcę znowu spróbować?
-Musiałabym nad tym się poważnie zastanowić i to nie sama ale z Tobą. Jak rozpadliśmy się w tedy 11.03 zaczęłam płakać i nie przestałam przez dwa lata i to okropne i mogłabym teraz oddać wszystko za twojego buziaka i cierpiałam jak odeszłeś, więc musiał byś mi obiecać że zostaniesz na zawsze ale tak nie można, bo wszystko przemija a ja nie dam rady znowu Ciebie stracić. Rozumiesz? Jeżeli się zbliżymy to znowu się sparzymy jak Ikar gdy podleciał za blisko słońca. Spadniemy do oceanu i tym razem się utopimy. Nie damy rady, a przynajmniej ja. Wolę kochać tak jak teraz i wykańczać się powoli niż spaść po raz drugi bo tego po raz drugi nie przetrwam. Jeżeli mnie kochasz to zrozumiesz.
-Rozumiem. - pocałował mnie w czoło - szkoda, bo tęskniłem za tym jak się uśmiechałaś na mój widok, jak się spotykaliśmy przypadkiem po rozstaniu odwracałem wzrok bo wyglądałaś okropnie beze mnie, blada, nie wyspana, a jeszcze bardziej bolało gdy byłaś szczęśliwa beze mnie. I tęskniłem jak zasypiałaś w moich ramionach, oddychałaś w tedy tak spokojnie. Bałem się że cie obudzę. Bałem się że cie starcę i straciłem to było okropne

Od Dady,  fajne są :D
https://www.youtube.com/watch?v=u4zb6LUehwY

wtorek, 20 października 2015

Romeo musi umrzeć, zbyt mocno cie pragnął
Raz wznosiłaś go do góry, a raz prosto na dno

Kiedyś dla siebie nawzajem jak chleb powszedni
Dziś dla siebie nawzajem już niepotrzebni

NIE WIEM CZEMU NIE CHCESZ PRZESTAĆ MI SIĘ ŚNIĆ
SKORO DZIŚ NIE ZNACZYMY DLA SIEBIE NIC

Historia smutna jak LISTOPADOWY deszcz

On by zrozumiał :) :/ :( 

https://www.youtube.com/watch?v=1jnS6jDMnOc

czwartek, 15 października 2015

Od Tosieła :3 zajebiste :D
https://www.youtube.com/watch?v=4v1zuIYNoFw
Ne chcesz ranić człowieka za dużo żeby za dużo przez ciebie nie płakał więc zakańczasz to raz i dobrze żeby raz i dobrze się wypłakał i miał spokój a on ci płaci bez wdzięczności milczeniem

wkręta

https://www.youtube.com/watch?v=nH7bjV0Q_44

15.10.2015

Najgorszych rzeczy jest mnóstwo, w zależności od sytuacji uważamy daną rzecz za najgorszą z najgorszych i ona taka jest ale tylko w tej dziwnej chwili, w tym przypadku. Dzisiaj wydaje mi się że najgorsze jest to że możemy ranić ludz i nie zawsze się tym przejmiemy, nie obchodzi nas czemu dana osoba może być przez nas smutna czy nawet płacze ale boli najbardziej to że płacze przez nas. Niektórzy w tedy się modlą, albo chociaż wzywają Boga, ale wszyscy dobrze wiemy że jeśli jest Bóg to musi być i Diabeł a my i bez tego jesteśmy okropni. Cóż, za wszystko trzeba płacić, nawet jak chcesz dobrze.

środa, 14 października 2015

-Proszę, miałam ci przynieść książkę i przyniosłam.
-Dzięki, ale i tak wiem że przyjechałaś go zobaczyć.
-Przestań, okey? Wiem że on kręci z inną i jeżeli ona go chce i on ją chce to nie będę się sprzeciwiać.
-On z nią nie kręci bo sam nie wie czego chce.
-A skąd wiesz może chce? Może ona jest ode mnie lepsza.
-Nie jest.
-Nie jestem ideałem.
-Jesteś, dla niego.
https://www.youtube.com/watch?v=nH7bjV0Q_44

BIRDY + RHODES - Let It All Go

Kto mówi, że prawda jest piękna mimo wszystko?
A kto mówi, że miłość powinna złamać nas gdy upadamy?

Ale jeśli byliśmy wystarczająco silni
By to przyjąć
Jesteśmy wystarczająco silni
By odpuścić

Ciekawe rozmowy ciąg dalszy

Ja: Poleć mi jakąś kawę, ale żeby była słodka
Alan: No to cukier musisz wziąć, no logiczne

XDXDXDXDX
Wielbię cie węgorz

niedziela, 11 października 2015

.

Monia tego nie przeczyta, bo już nie czyta mojego bloga, jestem tego pewna. Więc mogę spokojnie napisać, że cały czas czekam aż pojawi się przy jej imieniu i nazwisku mała zielona kropka żebym mogła napisać. Chciałabym się zapytać jak było w Wojkowicach i przeprosić ją że jestem taką wredną suką jeśli chodzi o Rybcie, ale chyba to nic nie da. Spokojnie, powiem Rybci. Nie dam rady tego nie powiedzieć, pewnie z nią zerwę, bo nie powinnam jej krzywdzić w taki głupi sposób i to z kim popadnie. Bo nikt nie zasługuje na to co robię, ale niestety nie zmienię się pod tym względem, jestem na to za słaba.
Jeśli byłabyś w stanie zapytać mnie co tam u mnie to odpowiedziałabym że źle, że tęsknie, ale boję się do ciebie napisać, bo boję się co możesz mi odpisać i nie wiem co mam zrobić i gubię się, bo zawsze do mnie pisałaś albo dzwoniłaś, a teraz jest cicho, i mogłabym krzyczeć godzinami, ale nadal będzie cicho.
Nie wiem czy potraktujesz to poważnie czy wyśmiejesz bo nigdy nie byłaś na tyle nieprzewidywalna by przewidzieć co zrobisz, wiec skończę to wypisywanie tych bzdur i tylko powiem że mi cie brakuje, ale to nic nie znaczy bo i tak tego nie przeczytasz.

sobota, 19 września 2015

poniedziałek, 3 sierpnia 2015

WRÓCIŁAM!!!! :D

Witam po długiej przerwie!
Byłam we Włoszech więc tak trochę nie miałam dostępu. We Włoszech było bosko. Poznałam zarąbistych ludzi jak Daga, Zuza, Madzia, Julia, Marta i Ola. Udało mi się zobaczyć cudne Sorrento (malownicze i w luj drogie miasteczko), byłam na Wezuwiuszu, w Neapolu, Rzymie i Watykanie. Mimo że straciłam Janóża przed Bazyliką św. Piotra i było podpisywanych 40 oświadczeń (a były na obozie 52osoby) to było spoko XD.