wtorek, 24 listopada 2015

24.11.2015

Akurat skonczylam plakac i zamknąc się w lazience z fajką jak przyszli rodzice
Plakalam dzisiaj 3raz. Ale nie tak jak zwykle czyli splywające cucho leży po policzkach tylko darlam się i dlawilam lzami.
Po raz pierwszy na filmie. Tak jakbym tego potrzebowala, jakbym w końcu miala jakieś prawdziwe emocje.
Po raz drugi na treningu. W zeszly czwartek kiedy mialam takiego dola ze myslalam ze rozpada sie świat bo zjebaly mi się dwa komputery, rozwalilam część ekranu od starego telefonu, źle mi poszla kartkowka z fizyki i dostalam jedynkę z geo a na dodatek poklucilam się z Monią i cala każą uzbierana na nowy telefon miala pujsc na nowego laptopa nie mialabym kasy na zawody i na nową bluzę na te zawody. Moja grupa, moje dziewczyny z treningów uzbieraly dla mnie kasę na zawody żebym miala na startowe ze dwie kategorie. Plakalam ze szczęścia z koperta w ręce i obtulona kilkunastoma dziewczynami z grupy. Pomyslalam w tedy ze wszsstko się ulozy.
Trzech i ostatni raz dziś plakalam gdy zostalam sama w domu po trenie. Powiedzialam o calym zajściu rodzicom którzy wydarli się na mnie ze odgrywa biedaka po czym zaczęli codzienny temat ze nie mają pieniędzy i ze nie wiadomo jak dlugo mama utrzyma się w pracy. Plakalam bo odrywają przedemna biedaków którymi są bo ledwie wiążą koniec z końcem i juz nie chce tego sluchac. Mam ten oriflame i daje korki i sprzedaje książki i jakoś zbiera tą kasę nie wydając na nic. Sądzą ze nie umiem z nimi rozmawiać. Z nimi się nie da rozmawiać.Mogli by zamiast darcia się na mnie po prostu powiedziedziec ze damy radę ale optymizm chyba nie leży w ich naturze.
Może to się wam wydać zalosne ale musialam to z siebie wyrzycic.
Kocham moją grupę i moich przyjaciol. Są najlepsi na świecie. A rodzice...cóż. chcę się jak najszybciej od nich wynieść.

wtorek, 17 listopada 2015

Zakupowo

Wiem wiem. Wczesna jestem ale zapomnialam. Mam ostatnio za dużo na glowie.
Fajnie byli i będę miala ta koszulkę :D

niedziela, 8 listopada 2015

Moje zdobycze z targów

Zapomnialam się wczoraj pochwalić :D

Witam w niedziele

Dzień dobry. Wszyscy śpią. Ja wstalam bo chcialam się wyszykowac do kosciola. "O jeju! Krysia do kościoła?!" Tak tak, wiem że wiecie że wierzę w karmę i nadal twierdze ze dobre uczynki do nas wracają ale ostatnio dzieje się ze mną coś dziwnego i wydaje mi się ze kościół to będzie odpowiednie miejsce na pozbycie się niepokoju. Buziaki :*

poniedziałek, 2 listopada 2015

Znalezisko

https://www.youtube.com/watch?v=jAnIfqF-Mu8

Fajna nutka :3

 Znajomi opowiadają ci co zrobił ostatniej nocy
Ile dziewczyn całował ile polubił
a ty próbujesz zapamiętać, że nie ma sposobu abyście zostali przyjaciółmi

Lecz teraz jesteś
Wyglądasz jakbyś naprawdę go lubiła, lubiła
I czujesz że ci go brak, brak
Mówisz jakbyś naprawdę go kochała, kochała
I teraz tańczysz jakbyś go potrzebowała, potrzebowała

 Pocałował cię w usta i otworzył ci oczy
Musiałaś złapać oddech tak się zdziwiłaś
i zawsze zapominałaś jak to jest żyć w jego kłamstwach

Przyciągnął cię bliżej powiedział że nigdy nie puści
Nie mogłaś mu zaufać, lecz nigdy nie odmówiłaś
W tamtej chwili sprawił że zapomniałaś jak to jest gdy go brak.

W mieszkaniu mamy Alana

Dzisiaj w tym pięknym slonecznym dniu, kiedy jechalam przez zalane ulice naszego okropnego Sosnowca nie sadzilam że spotka mnie taka przyjemność jak odwolanie polskiego :3 Nic oczywiście do polskiego nie mam ale opcja kończenia o dwie godziny wczesniej jest niezwykle kuszaca.
Alan przyjechal pod moją szkolę. PRZYWIÓZŁ MI JEDZENIE :D taki kochany :3 potem pojechalismy do domu jego mamy i karmilismy chomiczka. Ładne widoki na tej sybetce. A potem do mnie na obiad.
"Byliśmy w mamie mieszkaniu żeby nakarmić chorgmika" XD