środa, 17 czerwca 2015

17.06.2015 GLIWICE

Dzisiaj byłam w Gliwicach z Alanem. Pojechaliśmy pociągiem. Napatoczyli nam się studenci gadający tylko o wodociągach, ciśnieniu itp. XD Potem zapoznaliśmy się z panem z Kołobrzegu, który również nie wiedział jak ma wyjść z dworca XD. Przeszliśmy w końcu przez roboty (wszystko nam jak na złość rozkopane) i doszliśmy do Parku Chopina w którym mieściła się palmiarnia. Zarąbi8ście było. Wystawy orchidei i kaktusów w egzotarium sosnowieckim to plebs. Było cudnie *.*
Potem na miasto na pizze z kebabem, do lasu komunalnego UWAGA!!! Jak ktoś będzie chciał iść z Węgorzem do jakiegoś lasu, puszczy czy czegokolwiek tego typu to nie radzę chyba, że chcecie okrążyć cmentarz i stadion ;]
Wycieczkę zakończyliśmy świerzo wyciskanym sokiem z pomarańczy i wróciliśmy na dworzec by błądzić po peronach ale w końcu wsiedliśmy do dobrego pociągu :D
Było bosko :3
Chce więcej takich wycieczek. Nie wiem jak was ale nudzie mnie ten Będzin. Ulice mogę wam wyrecytować z pamięci jaka gdzie jest. Bez sensu siedzieć w znanym terytorium bo jeśli w nim siedzisz nie idziesz na przód.
Dzięki Alan za cudny dzień <3
PS: W Gliwicach są bardzo ładne dziewczyny do rozdawania ulotek :3

niedziela, 14 czerwca 2015