środa, 31 października 2018

wszystko

Przez to że nie wiem jak skończyłam to opowiem wam WSZYSTKO
W Wakacje byłam w zoo w ostravie i nie polecam lepiej było we Wrocku w zoo. Na obozie tanecznym było mega chociaż niektórzy ludzie mnie denerwowali ale w sumie było fajnie. Mam nadzieje że pojade za rok jako opiekun, ale biorąc pod uwage że jak narazie nie chdze na zajęcia ze względu na studia to jakoś czarno to widze.
BYłam z Mariuszem na wakacjach pod Białym Dunajcem w domku w lesie i było bardzo fajnie, oscypki z żurawiną fajni ludzie, spacery po lesie i polach i najlepsze to to żę Maniek mi gotował. Genialnie, fajnie było spędzić z nim trochę czasu tylko we dwoje.
Ceszyłam się jak głupia że we wrześniu miałam jeszcze wakacje. Reszta musiała chodzić do szkoły a ja się byczyłam, choć tak szczerze te wakacjie powinny być pracowite ale jak co roku nie wyszło.
Miałam szkolenie bhp na uczelni które w sumie nie było szkoleniem bhp tylko babka powiedziała nam że 5.11 mamy się zalogować na necie będziemy mieli wszystkie info do nauki i quiz jako test do którego mamy 4podejścia i musimy zdać do końca sesji. Potem był gościu który jest naszym dziekanem i no jak może mieć na imie mój dziekan? no oczywiście Mariusz. Potem jeszcze była babka z biblioteki i mówiła jak działa internet i że w bibliotece możemy wypożyczać książki no naprawde fascynujące :P
Pierwszego miałam pierwsze wykłady i poznałam ludzi z mojej gr4. Jako jedyna gr z całego roku i z 8grup mamy wolne piątki. Gr4 rządzi. Poznałam Tomka ale Tomek zbytnio mnie nie polubił, chyba przeraziła go moja bazpośredniość ale oczywiście ujawniłam ją dopiero na kolejny tydzień, koniec końców nie zaprzyjaźniliśmy się i mamy typowe neutralne stosunki. Prócz tego poznałam Szymona którego już wszyscy nienawidzą bo jest no inny. Bardzo bezpośredni otwarty i dominujący, troche przygłupawy no szczerze to cięzko się go opisuje. Gościu potrzebuje uwagi tłumu jako jego bożyszcze i jest mu obojętne jak zyskuje popularność czy przez wiedze głupie teksty czy zboczone zachowanie. Kinge poznałam to fajna dziewczyna która mieszkała w katowicach ale teraz mieszka w górze siewierskiej i jest bardzo miła inteligentna i dużo się uczy bo chodziła do dość wymagającej szkoły czyli do skłodowskiej w kato. POtem poznałam Oskiego i oski to taki fajny pozytywny gościu który lubi się przytulać i jest taki że nie da się go nie lubić i jest całkiem dobry (w sensie z matmy fizyki i rysunku). A najbardziej zakumplowałam się z Marcinem. I teraz bardzo was proszę bez żadnych tajnych teorii spiskowych. Na początku Marcin przypominał mi kolege z liceum który mi się podobał ale trzymałam się od niego z daleka bo od podobania a do kochania daleka droga a ja byłam wtedy z Mańkiem (i jestem nadal). Okazało się jednak że Marcin tylko z wyglądu go przypomina a tak naprawde charakterem i zachowaniem przypomina mojego dobrego kolege i byłego Moni. Jest specyficzny trochę wredny i ma troche inne patrzenie na świat, inaczej mówiąc ma zrytą banie, ale w pozytywnym sensie. No i jest jeszcze Werka. O werce wiem najmniej. Wiem że jako jedna z nielicznych albo w ogóle jedyna toleruje szymona. Chodzi na teatr i jest bardzo miła i fajna, miałam do niej takie normalne podejście ale mam wrażenie że chłopaki padają do jej stóp. Szczerze to nir mój typ ale inni chłopcy to co innego, cały czas słyszę że kolejny do niej zarywa, a ona taka grzeczna spokojniutka i w ogóle i wydaje mi się że jest bardzo mądra ale nie obnosi się z tym jakoś strasznie jak nie wiadomo co, taka ładna wysportowana grzeczna i skromna dziewczyna. Lubie ją ale zarywać do niej nie zamierzam. Jeżeli ludzie ze studiów to kiedyś przeczytają i werka to przeczyta to mam nadzieje że uzna to jako rzecz pozytywną a nie negatywną no bo nie lecę na nią ale ją lubie. To chyba dobrze bo ona nie jest bi ani less wiec chyba ok... dobra już nie będe się tłumaczyć bo się tylko pogrążam.
Tak więc zakumplowałam się z Oskim, Marcinem, Werką i Kingą.
Z Kingą zakumplowałam się pierwszego dnia tak jak z Werką i Oskim ale z Marcinem dopiero po słynnym póściu do przychodni akademickiej.
Starościna Oliwia (bardzo fajna dziewczyna z bieszczad) umuwiła nas na badania do lekarza bo dostaliśmy wszyscy skierowania do lekarza bo spędzamy 4h przed kompem. Troche paranoja ale jak trzeba to trzeba. Nie licząc tego że trzeba było pójść do pokoju nr 1 po papierki wypełnić je na korytarzu i wrócić do pokoju 1 potem do pokoju nr7 i znowu do jeden a w między czasie okazało się że lekarz z 7 już nie przyjmuje bo idzie do domu to dostaliśmy skierowanie do pokoju nr 34 i potem do 37 a potem do 34 znowu. spędziliśmy kilka godzin nowięc wiadomo że człowiek się zakumpluje. Poznałąm Kornęlie która jest niższa ode mnie Eweline z czarnymi włosami i OLe z Gliwic chyba jako jedyna pochodzi z Gliwic i Jeszcze jedną Ole taką ładą blondi w okularach i Dominika który nie lubi mnie bo głośno mówie. Ale mam taki głos i nic na to nie poradze ale on wcale nie musi lego uwielbiać wiec ok. Neutral.
Studia są cięzkie z tego co wiem to Alan iAlex na UŚ mają lżej ja mam ciężej i Dada też. Rysunek mi niezbyt idzie. No zobaczymy jakby co to Oski mi pomoże,
Ostatnio w zeszłym tyg w środe kiedy miałam mieć pierwszą kartkówke z matmy biegnąc na pociąg skręciłam kostke i tak siedze tydzień w domu ale chyba będe musiała przedłużyć sobie zwolnienie bo rodzice nie chcą mnie puścić. Zobaczymy najwyżej bede jeżdziła na uczelnie nawet jak będe miałą zwolnienie bo po tygodniu jest masakra a co dopiero po dówch :P
Dobra, koniec, sory za błędy ale nie chce mi się tego pooprawiać.
Do zo



































poniedziałek, 1 października 2018

Zdjęcia 9 Ostrava

Zdjecia 8 Ostava

Zdjecia 7 ostava

Zdjecia 6 Ostava

Zdjecia 5 Ostava

Zdjecia 4 Ostava

Zdjecia 3 Ostava

Zdjecia 2Ostava