sobota, 3 listopada 2018

hej

Przez to że siedze w domu to mam troche czasu żeby wam poopowiadać co u mnie. Niestety lepiej nie jest jeżeli chodzi o kostke chociaż przynajmniej nie jest już tak spuchnięta jak wcześniej. Byłąm ostatnio u lekarza o przedłużenie zwolnienia i poskarżyłąm się na mocny ból gardła okazało się że dam dam dam mam zapalenie gardła i dostałam antybiotyk. Jeeej -.-
Czekają mnie dwa kolosy w czwartek z mechniki i matmy i się boje jak cholera, pójdę bo nie mam w sumie innego wyjścia, nie chce tego potem zaliczać na ostatnią chwilę i jak inne kolosy dojdą.
JUż i tak mam do zaliczenia kartkówke z matmy i bede musiała biegać za panem doktorem z matmy o ta kartkówke, ciekawa jestem czt mi ją da w ogóle pisać o to dodatkowe punkty. A z tymi punktami to też w sumie nie ogarniam.
Wiem że Dada czyta mojego bloga i chyba Tosiek bo się do mnie odezwał po ostatnim poście od dłuższego czasu, ale jeżeli ktoś jeszcze czyta ten blog i jest albo był na studiach to może mi opowie i podpowie co i jak na tych studiach bo te pierwszoroczniaki włącznie ze mną to takie dzieki we mgle błądzące.
Jak możecie to pomóżcie
Pa