~Zespół Myślenia Ironicznego
Na życzenie Dady :*
Mam dosc. Ojciec jest w porzadku jak nikogo nie ma, ani matki ani nikogo innego a tak to obeszta mnie bo chcialam podac wodę w kubku a nie w szklance. Po czym jak mu mowie że te szklanki nie są do urzydku codziennego bo matka trzyma w tym zęby to wyzywa mnie że wiadomo że blondynka to glupia i że nic nie potrafie zrobic. A matka? Zadowolona nie wiem z czego a ja mam ją ochote udusić za tekst "nawet jak nazywam cie dziwką to tylko dlatego że się o ciebie martwie". Mam ochote od nich uciekac krzyczec plakac tluc wszystko co popadnie. Nawet nie mam z kim o tym porozmawiać. A w sumie to bardziej nie chce. Aaa sama nie wiem. Chce.to gdzies wylać z.siebie choc na chwile to jest chyba jedyne miejsce gdzie to zrobie. Maniek to olewa w.sumie. Dada nie wie. Alan tez nie. Jak mowie o tym mańkowi i czasami slysze.brak odpowiedzi to mnie aż skreca. Chyba lepiej być samemu