niedziela, 21 sierpnia 2016

Dziś

Dzisiaj było bardzo fajne chociaż bez alko. Przez ostatnie dwa dni piłam więc no. Najpierw u Moni na domowce bo wolna chata (lapek na pił się piwa ale przeżył i ściana znowu łyknela trochę kropel piwa) ale było fajnie (po za Marcinem który prawie się ze mną przelizał ale ja nie chcialam).
Potem urodziny Klaudii. Pojechaliśmy do Daniela (jej chlopaka ale nie jestem pewna czy ma na imię Damian czy Daniel czy Dawid ehhh za dużo na "d") pierwszy raz piłam Monte czyli mleko i orzechówka a mój równej jest u Pawła w piwnicy...hym przydaloby się go odebrać.
A dzisiaj za to z ekipą która widnieje na zdjęciu czyli z bartkiem Marysia patrykiem Olą Jędrzejem Dadą Sandrą i Danielem i była jeszcze wiola ale musiała iśc wczesniej przed zdjeciem byliśmy najpierw w pogo a potem na tancach celtyckich. Moje buty wołają o pomoc z łazienki bo padalo i bylo bloto. Było super. W ogóle to jak się zebralismy. Wbila do mnie ola potem Bartek (Misio zgolił brode i juz nie jest misiem, ale za to ma nowe auto passata w sedanie bordowego, jest zajebisty) potem chcieliśmy się przejechac autem Bartka i jakoś wyszli że pojechaliśmy do wioli i wzielismy Wiolę do pogo potem wiola i ola zostaly w pogo i mial do nich dojść Jędrzej a ja i Bartek mieliśmy pojechać po Daniela. Pojechaliśmy i byliśmy ja Bartek wiola ola Jędrzej i Daniel. Potem zadzwonila do mnie dada że jest z Sandrą na kebabie i że mogą do mnie wpaść ale ja powiedzialam że jestem w pogo a one akurat byly w DG wiec podeszy hak zjadly do empika gdzie mieliśmy się spotkać a w empiku spotkalismy Marysię i Patryka. Cala cudowna historia. Było fantastycznie. #euforia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz