sobota, 1 października 2016

Wypad na Dorotkę

Po ciężkim dniu w którym były wszystkie emocje. Od radości przez złość, smutek, bezradność aż do zrozumienia. Dobrze jest sobie siąść i patrzeć jak zachodzi słońce nad tymi skupiskami budynków i kominów elektrowni.
Dzięki za 1.10.16 Alanowi który był ze mną na targach książek, a Oli i Bartkowi za to samo + za M1 i Dorotkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz