Nicol wlamala się na blogi i pisala okropne rzeczy. Co się później okazało robila to bo mnie kochala. Rozmawialam z nią w dużym pokoju. Nagle cos nam strzelilo jak to w snach i Monie zjelysmy spodnie nawzajem z siebie. I wszedl Bartek. Zamknelam drzwi ale Bartek byl silniejszy. Jak zobaczyl nas w polowie nagie to bez słowa chcial wyjść ale tlumaczylam ze nic się nie wydarzylo i rzucilam mu się na plecy. Nie wyszedl z domu ale byl zly i to bardzo. Usiadl na kanapie a ja zwinelam się w kulkę na foteku. Bylam przerażona wizją stracenia go i bylam zła że myslal ze go zdradzilam. Rzucil we mnie jednym z moich sfetrow bo widzial ze się trzese. Nalalam innym goscią wina i na tym się to skonczylo.
Zdradzenie najwspanialszej osoby z moim największym wrogiem. Stracenie mojego calego świata z mojej winy. Najgorszy koszmar jaki mialam.
wtorek, 15 marca 2016
Sen nocy wiosenno zimowej
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz