niedziela, 2 kwietnia 2017

Wylewam się na klawiature ze swoimi myslami

Chce uciec. Od tego towarzystwa. Za duzo problemow maja ludzie. Ola jest empatyczna. Moglabym ją porownac do rosliny wskaznikowej. Roliny te rosną dobrze tam gdzie powietrze jest bardzo czyste albo bardzo brudne. To akurat w zaleznosci. Np porosty rosna tylko tam gdzie jest czyste powietrze. A są tez zwierzeta wskaznikowe. Np pijawki,one zyja w bardzo zanieczyszczonej wodzie. Pamiętam przypadek że ludzie wchodzili do wody do pasa i normalnie widzieli swoje stopy bo woda byla tak czysta ale jednoczesnie roilo sie od pijawek.
Ola jest taka. Nie chodzi mi o to ze nie lubi zanieczyszczonego powietrza czy lubi brudna wode ale chodzi tutaj oto ze te zwierzeta potrzebują jakiegos czynnika w takim stopniu ze ma to kolosalny wplyw na ich rozwoj. Są poprostu bardzo delikatne. Ola jest tez delikatna. Otaczaja ją ludzie z problemami. I to zle na nią wplywa bo jest bardzo bardzo empatyczna. Ale jak zwykle odbieglam od tematu. Przepraszam was kochani ale biologia chemia i matematyka mi pomagają. Uwielbiam te przedmioty. Polski z resztą tak samo. Czasami mam wrazenie ze ta wiedza jest wielkim oceanem w ktorym nie ma czegos takiego jak topienie się. Mozna zejsc na taką glebokosc na jaką da sie rade doplynąć a nasze wstrzymywanie powietrza to tylko i wylacznie czas w ktorym zyjemy.
Znowu odbiegam od tematu. Dobra to tylko wam dokoncze mój tematy na samym poczatku. Nie chce mi sie byc z moją rodziną nie dlaczego że jej nie kocham czy że jest jakas zla. Mam cudowną rodzine ale czasami czlowiek potrzebuje być sam a ja ostatnio bardzo lubie byc sama. Jedyne towarzystwo ktore mi nie przeszkadza to towarzystwo Mariusza. On moze mi przeszkadzac caly czas. Ten czlowiek jest inny. Specyficzny. Nieporownywalny. Mam czasami takie wrazenie jakbym gadala sama ze sobą. Po prostu on czyta mi w myślach. A przynajmniej jak narazie. Ale widać że jest bardzo inteligentny, jest...niedoopisania.
Za duzo gadam, pisze. Aaaaa wszystko na raz.
W ogóle mialam taki dziwny sen. Śnilo mi się ze moj reżyser ktory ma ponad 30lat a moze i wiecej ze jest we mnie zakochany i latał za mną po calej dg a ja do niego krzyczalam ze go nie chce ze mam Mariusza i nie chce nikogo innego. Historia lubi się powtarzać. A nawet powiedzialabym że uwielbia :/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz