Tak jakoś jest Sherlock i tak jakoś kliknęłam. Całkiem spoko
https://www.youtube.com/watch?v=WY_Vr21kFTI
Mówią: niebo jest limitem, dosięgam chmur
Składam słowa z liter, zdania ze słów
Słuch wytęż, serce nastaw, jestem tu
Przemierzam ulice tego miasta - czuję ból
Mijam się z zachwytem
Moje serce znowu zalewa gniew
Znów czuję strach i pierdolony stres
Niepokój i lęk, nie wiem który to już dzień
Miałem nieprzespaną noc, lub niespokojny sen
Chciałbym uciec gdzieś daleko od wszystkiego
Zacząć wszystko od początku i wymazać całą przeszłość
Bo mam zbyt wiele chwil, w których bym to wszystko jebnął w pizdu
A jedyne co robię dziś, kiedy patrzę w niebo
To za każdym razem zastanawiam się, kurwa, dlaczego?
Nabierz sił, unieś w górę głowę
I nie ufaj wątpliwościom, też niekiedy myślę, że życie jest chore
Przyjdzie dzień i nie obudzisz się nad ranem
Przyjdzie czas, rozsypią nas nad oceanem
Musisz podjąć decyzję
Czy stawiasz na siebie, czy idziesz na łatwiznę, co?
Czasem tęsknie za beztroską, tak jak w '93
Wrócić tam, zrobić wdech i wstrzymać powietrze
Tak by za 20 lat lat choć w jednym procencie być dzieckiem
Bez nałogów, uzależnień, kochać świat na czysto
Wcześniej spać, dużo mniej chlać, ogarniać rzeczywistość
Gdzie widzisz podobieństwo? dzisiaj wszystko jest inaczej
Chuj z tym, że jesteś sam, już nawet nie ma naszych ławek
Życie ma wagę, kiedyś było lekkie
Znasz każdą jego wadę to obłuda, fałsz i pekiel
Nie wiem co jest lekiem, nie piję od tygodnia
Jestem bliżej gwiazd niż niebo
Z góry na nie w dół spoglądam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz