poniedziałek, 20 lutego 2017

Złote myśli pani Kruszyńskiej

Byliśmy na wykładach na wydziale biologii i ochrony środowiska. Po zajęciach laboratoryjnych nasz gry wymieniła się z tą drugą i poszła do laboratorium a my robiliśmy z panią Kruszyńską zadania maturalne. Robiliśmy je jakieś 2,5h więc pod koniec jakąś dziewczyną się odezwała
-Boze, ja chcę już do domu
Pa pani profesor na to:
-A tam do domu. Pomyśl sobie co o tej porze czyli ludzie w Oświęcimiu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz