dzisiejszy poranek był taki beznadziejny że to magia. zła, bezradna, zatopiona w samotności. ale przede wszystkim wkurwiona taka mało fota w piżamie w przed-pokoju z moim najlepszym aparatem
PS pozory mylą
i pozdro dla Wiśni i jednak ten fryz wygodny :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz