Śniło mi się że zaczęłam kręcić z Arkiem. Że zaprosił mnie na swoje urodziny które robił w Sosnowcu w kinie i sali do bilarda. I przyjechalam na te uro ale trochę za wcześnie bo dopiero szykowali sale. I był tam Bartek, z którym juz nie byłam. Jak mnie zobaczył to zapytał się co ja tu robię i jak tu dotarłam ale to było takie pytanie z wyrzutem jakby chcial powiedzieć "po co tu przyjechałas? Nie musialaś. Nikt by nie płakał jakby ciebie nie było." Ale Arek bardzo się ucieszył. Jak mnie przytulił i się w niego wtuliłam to Bartek po prostu uciekł z tej imprezy. I się obudziłam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz