Wycieszka do Ustonia. Wspinanie się na Czantorię czerwonym szlakiem. Trzecia na szczycie. Potem zaczęlo mnie kolano bolec, ale na szczęście przestało. Zeszlam i pojechalam do domu. Poszlam do komitywy i wrocilam do domu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz