Żałuje, że nie widziałam miny publiczności kiedy Klodzia wyszła na scenę. Kapelusz babci i okulary przeciw słoneczne były idealnym dopełnieniem :)
Oczywiście w układzie było kilka pomyłek ale występ bez pomyłki to występ stracony :)
Podobno nowe dziewczyny się nie pomyliły. Myślę że jak na pierwszy występ dobrze im poszło choć i tak chciałabym zobaczyć jak nam to wyszło. Ciekawe czy ktoś to nagrał.
Wbijanie na scenę i robienie z siebie błazna z około setką osób na scenie wykorzystując do tego wózek z lidla było genialne! Chce jeszcze raz :D
No i oczywiście końcowe zdjęcie :)
I powrót do domu z Asią, "Panem" Grzegorzem oraz jego dziewczyną ;) Pozdro dla nich i oczywiście dla całej S.T. Extreme :* a w szczególności dla Agi. Wyzdrowiej mi w tym sanatorium i jedziemy na kolejny rok razem :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz