wtorek, 6 grudnia 2016

Sen

Śniło mi się że spotkałam Monie na wyjeździe zimowym. W piwnicach grała Kinga Pieklak z jakimś sławnym gościem. U góry pokazywałam Oli szkole tańca extreme chociaż w rzeczywistości tak nie wygląda. A potem z Monią byłam na tym kuliku i ona poszła na stok z kermitem i sową. Obaj mi powiedzieli że jadą na obóz letni. A potem Monią wygrała jakiś wyjazd w Tatry za granicą. Spotkałam jakiegoś gościa któremu to wszystko opowiedziałam a on traktował mnie jak szmatę.
Śniło mi się jeszcze że miałam się spotkać z Dadą ale ona nie mogła bo miała grzyba na roślinie w akwarium a miała 3. Ale powiedziałam jej że zrobię zdjęcia tego grzyba i pójdziemy do m1 i tam gościu jak to zobaczy to będzie wiedzieć co zrobi.

Ten sen z Dadą był spoko ale o ten z Monią jestem zła. Nie mam teraz czasu myśleć o straconych przyjaciołach. Ale czy ona na pewno była moją przyjaciółką? Nie nie nie nie nie nie. Nie zwracam sobie tym głowy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz