poniedziałek, 9 stycznia 2017

Osa morska

Chorobę fleckeri. Jej kom. parzydelkowe wytwarzają niezwykle silny jad. Osa morska zabija więcej amatorów kąpieli i nurkowania niż rekiny i płaszczki razem wzięte. Parzydełka uwalniają jad nawet po odcięciu. Naukowcy długo zastanawiali się po co natura stworzyła meduzę groźną jak broń biologiczna. Okazało się, że wszystko ma swoje uzasadnienie. Osa morska żywi się krewetkami wyposażonymi w twardy pancerzyk. Miotająca się ofiara mogłaby dotkliwie poranić wrażliwe ciało meduzy. Osa morska musi więc zabijać błyskawicznie. Ilość jadu zgromadzona w parzydełkach jednego czułka wystarczy do zabicia 60 osób. Trucizna atakuje jednocześnie skórę, układ nerwowy i serce. Po kontakcie z meduzą na skórze pojawiają się natychmiast czerwone, niesamowicie bolesne pręgi. Zgon może nastąpić nawet w ciągu 10 minut. 
A tak po za tym to w filmie "7 dusz" główny bohater uważał je za najpiękniejsze istoty na ziemi. Nie opowiem wam dalej co się z nim stało a film bardzo polecam.
Jeśli chodzi o jad Os to polecam ocet i nie polewajcie pręgów alkoholem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz